W trudnych czasach pandemii, która wciąż trwa udało nam się wyjechać na długo wyczekiwany wyjazd do Wrocławia. Mimo zmiennej pogody Wrocław przywitał i ugościł Nas dobrze, a my od samego początku zrozumieliśmy popularny slogan Wroclove. Rzeczywiście jest się w czym zakochać i co zobaczyć. Udało nam się sporo zwiedzić m.in. Ostrów Tumski – najstarsza część miasta z Katedrą św. Jana Chrzciciela i Kolegiatą św. Krzyża, Uniwersytet Wrocławski, Rynek, Plac Solny, Kościół św. Elżbiety, Ulicę Grodzką, Hale Targową, Wyspę na Piasku, Ratusz, czy Halę Stulecia. Odwiedziliśmy również Centrum Edukacji Ekologicznej Hydropolis, a także mieliśmy okazję podziwiać wspaniałe dzieło sztuki jakim bez wątpienia jest obraz Bitwy pod Racławicami w muzeum sztuki Panorama Racławicka. Nie mogliśmy odpuścić sobie również wizyty we wrocławskim ZOO i zobaczenia słynnego Afrykarium. Na wycieczce nie zbrakło też relaksu w postaci wizyty w Aquaparku, gdzie każdy mógł znaleźć coś dla siebie, od jacuzzi, przez sztuczną falę, zjeżdżalnie, saunarium czy baseny rekreacyjne. Dopełnieniem wycieczki był spacer po Ogrodach Japońskich. Nie mogło również zabraknąć imprezy integracyjnej od której zawsze zaczynamy program wycieczek. Jednak nawet najlepszy program nic nie da, gdy nie ma odpowiednich ludzi, a u Nas ludzie są i odpowiedni i fantastycznie potrafią się bawić.
P.S. Niektórzy dalej szukają krasnoludków :).